TVP negocjuje zakup praw do igrzysk olimpijskich od Eurosportu
Telewizja Polska rozpoczęła rozmowy z należącą do Discovery Networks Grupą Eurosport na temat zakupu sublicencji na pokazywanie igrzysk olimpijskich, odbywających się od 2018 roku. - Nie będą to łatwe negocjacje - przyznaje Włodzimierz Szaranowicz, szef sportu w TVP.
Prawa telewizyjne do pokazywania zimowych igrzysk olimpijskich w latach 2018 i 2022 roku oraz letnich w latach 2020 i 2024 łącznie w 50 krajach za 1,3 mld dolarów kupiła firma Discovery Communications, właściciel Eurosportu.
Zgodnie z wymaganiami MKOl, Discovery zobowiązało się zapewnić transmisję minimum 200 godzin letnich i 100 godzin zimowych igrzysk olimpijskich w ogólnodostępnej telewizji w czasie trwania zawodów. Tak będzie też w Polsce, gdzie obowiązek transmitowania igrzysk w telewizji otwartej wynika z ustawy o radiofonii i telewizji. W naszym kraju dotąd zawody te pokazywała Telewizja Polska, która rozpoczęła już rozmowy o zakupie sublicencji.
- To, czy będziemy negocjować jeden cykl 2018-2020, czy też dwa 2018-2024, będzie zależało od oferty jaką otrzymamy od partnera. Bardzo dobrze mam się rozmawia, natomiast nie będą to łatwe negocjacje. Oczekiwania Eurosportu po zapłaceniu tej bardzo wysokiej kwoty za prawa licencyjne, mogą być rzeczywiście duże, ale mamy czas - mówi Włodzimierz Szaranowicz, szef sportu w TVP.
TVP nabyła już od Grupy Eurosport sublicencję na pokazywanie Pucharu Świata w skokach narciarskich i biegach narciarskich na najbliższe trzy sezony. Zawody transmitować będzie od drugiej połowy listopada br. w TVP1 i TVP2.
Dołącz do dyskusji: TVP negocjuje zakup praw do igrzysk olimpijskich od Eurosportu
Eurosport ma 2 kanały i będą mogli dawać transmisje tylko na polski rynek. Ale to i tak zbyt mało, aby wszystko zmieścić.