Internet wolniejszy niż w reklamach. „Z marketingowego punktu widzenia to oczywista decyzja”
Choć operatorzy chwalą się coraz szybszym internetem, to po wykonaniu dowolnego „speed testu” często okazuje się, że łącze jest niemal dwa razy wolniejsze niż w reklamie. Przedstawiciele Orange, UPC Polska, Vectry i Netii zapewniają Wirtualnemedia.pl, że to całkowicie zgodna z prawem praktyka marketingowa.
Ze strony internetowej UPC Polska możemy się dowiedzieć, że łącze o prędkości 600 Mb/s kosztuje 65 zł miesięcznie. Dopiero nieco niżej, znacznie mniejszą czcionką widnieje informacja, że chodzi o światłowód do 600 Mb/s. Na swoich stronach internetowych operator zamieścił dokument, z którego wynika, że w tej opcji prędkość pobierania zwykle dostępna to 420 Mb/s, a minimalna to 240 Mb/s. W przypadku prędkości wysyłania maksymalna wynosi 30 Mb/s, zwykle dostępna 21 Mb/s, a minimalna 12 Mb/s.
„Definicje prędkości zgodne z przepisami UE”
Przeprowadzony przez nas „speed test” w późnych godzinach wieczornych w Warszawie, przy jednym urządzeniu połączonym z siecią Wi-Fi, dla umowy z maksymalną prędkością do 500 Mb/s i 30 Mb/s, również wykazał, że maksymalne dane są często „tylko na papierze”. Prędkość pobierania wyniosła 282 Mb/s, a wysyłania 23,4 Mb/s. Po godz. 23 było to już odpowiednio 387 Mb/s i prawie 29 Mb/s., a po północy ponad 400 Mb/s.
- Nasze oferty internetu są zróżnicowane i odpowiadają na potrzeby klientów zarówno w kwestii prędkości łącza, jak i ceny usługi. Definicje prędkości zawarte są w umowach i są zgodne z przepisami UE oraz wytycznymi BEREC. Dostępność usług jest zależna od konkretnej lokalizacji. Sprawdzenie dostępności pod konkretnym adresem możliwe jest na naszej stronie internetowej, w salonach czy przez Obsługę Klienta pod numerem 790 500 500 – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl biuro prasowe sieci Play, która przejęła przed rokiem UPC Polska.
Zobacz także: Nowy cennik UPC Polska. Dwa tańsze pakiety, ale jest pewien „haczyk”
Vectra: Przyjęta praktyka rynkowa
Także w przypadku konkurencyjnej Vectry, prędkości maksymalne mogą odbiegać od tych najczęściej występujących. Kupując za 69,99 zł usługę możemy uzyskać do 600 Mb/s prędkości pobierania i do 60 Mb/s prędkości wysyłania. Z przesłanego przez Vectrę wykazu wynika, że w przypadku technologii HFC prędkość pobierania zwykle dostępna w tej opcji to 450 Mb/s, a minimalna to 300 Mb/s. Prędkość wysyłania danych wynosi odpowiednio 45 i 30 Mb/s.
Co ciekawe „Speed Test” dokonany o tej samej porze w województwie świętokrzyskim (Starachowice) na łączu Vectry do 300 Mb/s wykazał prawie 312 Mb/s prędkości pobierania i 37,72 Mb/s prędkości wysyłania. W mniejszych miastach infrastruktura operatorów może być mniej podatna na przeciążenie niż w miejscach znacznie gęściej zaludnionych.
Zobacz także: Vectra podwyższa ceny o 15 proc. „Trudna decyzja o urealnieniu opłat”
Dlaczego firmy często używają w materiałach reklamowych prędkości maksymalnej? Skąd takie duże dysproporcje? - Zgodnie z przyjętą praktyką rynkową branży telekomunikacyjnej w materiałach marketingowych używana jest wartość prędkości maksymalnej. Prędkość maksymalna to przepływność deklarowana przez operatora i możliwa do osiągnięcia przez użytkownika końcowego – tłumaczy Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Vectry. Firma nadmienia, że wpływ na wyniki mogą mieć zasięg Wi-Fi, niewłaściwe umiejscowienie modemu, niski poziom baterii w laptopie czy korzystani z sieci przez wielu użytkowników, a co za tym idzie urządzeń jednocześnie.
Orange: Nie gwarantujemy prędkości w umowach
W przypadku Orange Światłowodu do 600 Mb/s prędkość minimalna pobierania danych to 150 Mb/s, a wysyłania to 20 Mb/s (maksymalna 300 Mb/s). Firma nadmienia, że prędkość zwykle dostępna stanowi 90 proc. prędkości maksymalnej.
- Firmy zawsze pokazują maksymalne możliwości swoich usług. Z marketingowego punktu widzenia to oczywista decyzja. Faktyczna prędkość, z jaką klient pobiera albo wysyła dane, zależy od wielu czynników m.in. jak się łączy z modemem (przewodowo, czy bezprzewodowo), z jakiego sprzętu korzysta w domu, skąd ściąga dane albo gdzie je wysyła, ilu użytkowników jest podpiętych do internetu w tym samym czasie itp. – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange Polska.
Netia: Reklamacje pojawiają się sporadycznie
Jeśli w Netii wybierzemy pakiet Max 600 (HFC) z prędkością do 600 Mb/s i 30 Mb/s (wysyłanie), to zwykle dostępna prędkość wynosi odpowiednio 360 Mb/s i 18 Mb/s, a minimalna 120 Mb/s i 6 Mb/s. - Na faktycznie osiąganą przepustowość - zwłaszcza w dostępach opartych o starsze technologie, bazujące na kablach miedzianych - ma wpływ wiele czynników, do których należą: wzrost obciążenia sieci w godzinach szczytu, długość i jakość linii, czy korzystanie przez użytkownika z urządzeń nieobsługujących podanej prędkości (np. modemy czy karty sieciowe starszej generacji) - wyjaśnia Karol Wieczorek, PR Manager Netii.
Jego zdaniem, reklamacje zdarzają się rzadko. - W sporadycznie pojawiających się reklamacjach (zwłaszcza jeśli mówimy o coraz popularniejszych technologiach światłowodowych), związanych jakością transferu pomocne bywa certyfikowane przez Urząd Komunikacji Elektronicznej narzędzie PRO Speed Test, które niejako wymusza na użytkownikach realizację testu prędkości łącza w sposób uniezależniający jego wyniki od czynników, które nie leżą po stronie dostawcy usługi (np. sposób podłączenia, aplikacje działające w tle itp.) – dodaje Wieczorek. Funkcjonuje wiele narzędzi i aplikacji testujących szybkość internetu. Często operatorzy oferują też własne na stronach internetowych.
Dołącz do dyskusji: Internet wolniejszy niż w reklamach. „Z marketingowego punktu widzenia to oczywista decyzja”