Wirtualna Polska widzi spowolnienie na rynku reklamy. Będzie mieć ofertę dla twórców z Patronite

W minionym tygodniu Wirtualna Polska kupiła 40 proc. udziałów spółki zarządzającej platformą crowdfundingową Patronite. Zapłaciła za nie ponad 12,6 mln zł.

- Nie będziemy w żaden sposób wpływać na podstawowy model biznesowy, jaki funkcjonuje z powodzeniem w Patronite. Nie chcemy, bo uważamy, że ten model świetnie funkcjonuje, a nawet jakbyśmy chcieli, nie mamy takich możliwości, bo mamy mniejszościowy udział w tej spółce - stwierdził na wtorkowej konferencji Jacek Świderski, prezes i jeden z głównych akcjonariuszy Wirtualnej Polski.

Zaznaczył, że firma jest gotowa udostępnić swoje witryny, żeby twórcy wspierani na Patronite publikowali swoje materiały także tam, a nie tylko globalnych platformach jak YouTube czy Spotify. - Na pewno będziemy chcieli przygotować taką ofertę razem z zarządem Patronite, zaprosić twórców do współpracy - zapowiedział Świderski. Zaznaczył, że na konkrety jest jeszcze za wcześnie.

- Będziemy starali się zrobić coś więcej niż tylko zainwestować pieniądze. Jeżeli będzie taka wola ze strony zarządu Patronite i twórców zrzeszonych na platformie, deklarujemy chęć poszukiwania takiego rozwiązania, które dla nas będzie akceptowalne, a dla twórców i samej spółki Patronite korzystne - opisał Świderski.

Wyceny w e-commerce schłodzone

Kupno udziałów Patronite’a było drugą tegoroczną inwestycją Wirtualnej Polski - w kwietniu firma uzgodniła pośrednie przejęcie za 20 mln zł ok. 12 proc. udziałów firmy Restaumatic oferującej w modelu SaaS system do obsługi zamówień, sprzedaży i zarządzania restauracjami.

Od wybuchu epidemii WP zrealizowała dużo mniej nowych przejęć (chociaż na początku 2020 roku pozyskała prawie 1 mld zł limitu kredytowego, z czego do 600 mln zł na inwestycje) niż przez wcześniejsze dwa-trzy lata, gdy poprzez akwizycje weszła do kilku segmentów rynku e-commerce’owego. Natomiast na przełomie ub. i br. wycofała się z jednej z tych inwestycji - po kilkumiesięcznym sporze uzgodniła sprzedaż mniejszościowego pakietu akcji eSky za 24,4 mln zł.

- Ostatnie dwa-trzy lata to czasy bardzo „wygrzanego” rynku, szczególnie w obszarze spółek e-commerce’owych, który nas mocno interesuje. Wyceny były, patrząc na ich dzisiejszy poziom, zawyżone. Zawsze pochodzimy fundamentalnie do wycen spółek w naszych procesach M&A-owych (czyli przejęć i fuzji - przyp.) i widzieliśmy, że te wyceny są wysokie - wyjaśnił Jacek Świderski.

- Uczestniczyliśmy w prawie wszystkich procesach M&A-owych, jakie były dostępne, a mimo wszystko nie kupowaliśmy - zauważył.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

W efekcie na koniec czerwca Wirtualna Polska nie miała zadłużenia: dysponowała 249,1 mln zł wolnych środków pieniężnych (wobec 135,36 mln zł pół roku wcześniej), a zobowiązania kredytowe w ciągu półrocza zwiększyły się jedynie z 236,11 do 247,74 mln zł.

- Doprowadziliśmy do sytuacji, w której jesteśmy odlewarowani, czyli mamy gotówkę, w czasach, gdy gotówka jest królem, a te wyceny uległy korekcie - podkreślił prezes firmy.

Niższe wzrosty w e-reklamie

W zeszłym półroczu Wirtualna Polska osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych o 20,8 proc. do 479,76 mln zł, skorygowanego zysku EBITDA ze 132,65 do 165,37 mln zł i zysku netto z 69,99 do 92,68 mln zł.

Ponad 50 proc. wpływów i trzy czwarte zysku EBITDA wypracowała spółka Wirtualna Polska Media, która odpowiada za witryny z treściami i zarabia przede wszystkim z reklam. - Do tej pory rośliśmy w WP Media dwucyfrowo w reklamie, w trzecim kwartale taki wzrost będzie trudny - powiedział Jacek Świderski

Według szacunków firmy w drugim kwartale polski rynek reklamy internetowej wzrósł rok do roku o 6-8 proc., a w trzecim kwartale dynamika będzie niższa. - Martwi nas sytuacja makroekonomiczna, może być ona wyzwaniem dla rynku reklamowego. Póki co, nie widzimy jeszcze jakichś bardzo istotnych spadków na dynamikach wobec tego co notowaliśmy w drugim kwartale. Widzimy spowolnienie, ale jest ono delikatne, nie mamy do czynienia z głębokim kryzysem - opisał prezes Wirtualnej Polski.

- Trwa wyczekiwanie co na rynku reklamowym się wydarzy - pewnie okaże się to we wrześniu, lipiec i sierpień niewiele nam mówią, ponieważ jest to biznes sezonowy - zaznaczył.

W tej sytuacji firma nie podwyższała znacząco swoich cenników reklamowych. - To wynika z generalnego osłabienia rynku reklamowego i niepewności, która nad nim zawisła od pierwszego dnia wojny w Ukrainie. Reklamodawcy stali się ostrożniejsi, nie są skłonni do płacenia wyższych cen za reklamy, chyba że dostarczymy więcej efektów, dlatego skupiamy się na naszych produktach performance’owych - wyjaśnił Świderski.

Firma rozwija swoją sieć reklamową WPartner dla zewnętrznych wydawców. Jej przychody w ostatnich miesiącach były dwa-trzy razy wyższe niż przed rokiem, a we wrześniu mogą pierwszy raz przekroczyć 2 mln zł. Zniknęło natomiast wyższe zainteresowanie treściami w serwisach Wirtualnej Polski - zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie notowały one nawet 180-190 mln odsłon dziennie, a od maja jest to 80-100 mln, czyli tyle co przed wojną.

Wakacje.pl i Nocowanie.pl odżyły po epidemii

W segmencie e-commercowym Wirtualnej Polski zdecydowanie największymi podmiotami są Wakacje.pl z wycieczkami zagranicznymi (w ub.r. zanotowały 100 mln zł wpływów i 21 mln zł zysku netto) oraz Superauto. W zeszłym półroczu razem zapewniły ponad jedną trzecią przychodów i ok. 20 proc. zysku EBITDA holdingu.

W wynikach Wakacje.pl nie ma już śladu po paraliżu w turystyce międzynarodowej w trakcie lockdownów: w drugim kwartale przychody firmy były dwukrotnie wyższe niż w analogicznym okresie 2019 roku. Jej udziały w rynku turystyki zagranicznej w czerwcu wyniosły 14 proc., o 3 pkt proc. więcej niż w czerwcu 2019 roku.

Superauto rośnie na poziomie przychodów w dwucyfrowym tempie, mimo niższej dostępności nowych samochodów i ich dużo wyższych cen, co od stycznia do lipca br. przełożyło się na spadek liczby rejestracji nowych aut o 13 proc. rok do roku.

Nocowanie.pl, oferujące noclegi w kraju, też osiąga wzrosty, ale niższe niż Wakacje.pl, ponieważ zaraz po wybuchu epidemii nie zanotowało tak wysokich spadków.

Dzięki tym platformom Wirtualna Polska spodziewa się w bieżącym kwartale znaczącego wzrostu przychodów. - Na pewno będzie to wzrost, co nie znaczy, że wyniki grupy nie będą dwucyfrowe, bo bardzo dobrze radzą sobie biznesy turystyczne - powiedział Jacek Świderski.

Rynek reklamowy przez wojnę z mniejszym wzrostem. Telewizja tylko o 1,1 proc. w górę, wideo i social media o 15 proc.

Gorzej radzą sobie natomiast mniejsze platformy e-commerce’owe spółki: Totamoney i Extradom odczuwają wzrost inflacji i stóp procentowy, przekładający się na niższą dostępność kredytów hipotecznych i mniej rozpoczynanych budów, natomiast Domodi, Allani i Homebook - dużą wyższą konkurencję w handlu internetowym odzieżą i wyposażeniem wnętrz, ponieważ od wybuchu epidemii mocno rozwinęły się w tym obszarze stacjonarne sieci handlowe.

- Podejmujemy odpowiednie akcje kosztowe, żeby wszystkie pozostałe spółki, nawet te, które są pod sporym ciśnieniem rynkowym, nie miały ujemnych wyników EBITDA-owych - stwierdziła Elżbieta Bujniewicz-Belka, członkini zarządu Wirtualnej Polski ds. finansowych.

WP będzie samowystarczalna energetycznie

Wirtualna Polska nie obawia się skokowego wzrostu cen prądu w najbliższych miesiącach. - Jesteśmy już zakontraktowani na drugie półrocze - zaznaczyła Elżbieta Bujniewicz-Belka. Celem firmy jest obecnie uniknęcie takich podwyżek w 2023 roku.

W połowie ub.r. firma za 12,4 mln zł kupiła farmę fotowoltaiczną na Dolnym Śląsku o łącznej mocy 3 MW. - Nie mamy jeszcze pełnego pokrycia produkcją naszego zużycia energii, plan zakłada, żeby taki stan osiągnąć do końca tego roku. Jesteśmy na ukończeniu jeszcze kilku inwestycji, które mają doprowadzić nas do tego celu - powiedział Jacek Świderski.

- Dzięki tym inwestycjom wzrosty kosztów energii, które są oczywiste i dotykają wszystkie firmy, u nas są mocno złagodzone - podkreślił.

Średnia cena koszyka zakupowego w lipcu wzrosła o niespełna 1 proc. w stosunku do czerwca

W połowie lipca Wirtualna Polska z zeszłorocznego zysku netto wypłaciła 35,32 mln zł dywidendy, po 1,20 zł na akcję.

Firma jest notowana na warszawskiej giełdzie od ponad siedmiu lat, w poniedziałek na koniec sesji jej kurs wynosił 105,40 zł (po spadku o 24,4 proc. od początku br.), co daje 3,08 mld zł kapitalizacji. We wtorek po południu akcje spółki drożały o prawie 1 proc.