Janusz Daszczyński żegna się z TVP: To nie jest koniec, ani nawet początek końca

Zacytował bufon Churchilla po zwycięstwie pod El Alamein. A on co wygrał?
Zdajesie że właśnie kopa dostał...

Daszczyński to typ trójmiejskiego cwaniaczka. Zresztą - - kolejny cwaniaczek stoi już w blokach startowych. Przyglądałem się jego prezesurze wnikliwie i nie jestem o niej dobrego zdania. D. obejmował stolec na 9. piętrze tego koszmarka architektonicznego przy Woronicza z myślą o tym, że Bronisław K. i Ewa K zapewnią mu wespół w zespół mu spokojne rządy przez najbliższe 4- 5 lat. D. popełnił masę błędów obsadowych tzw. casting errors, ale przed wszytskim popełnił śmiertelny grzech ZANIECHANIA. W ogóle błędy obsadowe, kadrowe to największa i niestety powszechna przewina każdego gościa, który obejmuje rządy na Woronicza w Warszawie. To nie dotyczy tylko D, ale też wszystkich jego poprzedników z wiceprezesami włącznie. Nie maja wyczucia kadrowego i ulegają mimikrze towarzyskiej.Co powinien był zrobi D? Powinien był od razy bez względu na zapewne nieprzychylne komentarze zdjąć red. Kraskę z kierownika redakcji "Wiadomości" a uwaga: pozostawić go na prezenterce. Byłby to tzw. numer p.t dwie pieczeniu przy jednym ogniu. Takim pociągnięciem dałby wszystkim do zrozumienia, że to on jednak rozdaje karty, a tak Bye, bye Mister Januszu. Do zobaczenia na deptaku nadmorskim w Spocie :-) :-) Miłego spaceru !!!

To on zwolnił Tomasza Lisa!