W okresie od 2014 do końca maja 2019 roku z Polski napłynęły ponad 22,4 tysiące wniosków od osób prywatnych o usunięcie ich danych z wyszukiwarki - podał Google. Firma odpowiedziała pozytywnie na 44,1 procent próśb usuwając z wyszukiwarki konkretne adresy internetowe. - Każda sprawa jest rozpatrywana przez Google indywidualnie, i nie powinno dziwić że część wniosków jest odrzucana. Internauci mają do dyspozycji procedury odwoławcze, które jednak nie przysługują operatorom stron internetowych - zaznacza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Dorota Głowacka, prawniczka w Fundacji Panoptykon.