Dziennikarz i pisarz Przemysław Semczuk wygrał proces z youtuberem, który bezprawnie udostępniał jedną z jego książek w formie audiobooka na YouTube - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Wyrok pierwszej instancji właśnie się uprawomocnił – żadna ze stron nie odwołała się do niego. Internauta musiał zlikwidować swój kanał, zwrócić zarobione pieniądze, zapłacić grzywnę, nawiązkę i ponieść koszty procesowe. – Zgłosiłem na policję kradzież i to policja wniosła sprawę do sądu, a nie ja – mówi nam Przemysław Semczuk. I dodaje, że teraz zamierza ścigać autorów publikujących jego książki na innych serwisach.