IPN dodał w spocie, że ludzie w cytacie z Nałkowskiej to Niemcy. „To niefortunne, te słowa są uniwersalne”
Instytut Pamięci Narodowej w spocie o getcie warszawskim w cytacie z Zofii Nałkowskiej, że „Ludzie ludziom zgotowali ten los”, zaznaczył, że chodzi o Niemców. Skrytykowało to wielu odbiorców, m.in. naukowców i dziennikarzy. - Przyznajemy, że umieszczenie słowa „Niemcy” w nawiasie, bez wyraźnego zaznaczenia, że nie użyła go Zofia Nałkowska, było z naszej strony niefortunne. Chcieliśmy odnieść się do konkretnej sytuacji przedstawionej w filmie - skomentował IPN.
Materiał wideo został udostępniony przez IPN w czwartek, w przeddzień rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim. - Prezentowany poniżej klip jest fragmentem filmu 8 mm wykonanego przypuszczalnie przez nieznanego żołnierza Wermachtu w latach 1940-1941. Widzimy na nim dramatyczne sceny z warszawskiego getta - codzienną walkę o przetrwanie ludzi skazanych na eksterminację - stwierdzono w opisie.
Spot zaczyna się planszą ze słynnym stwierdzeniem Zofii Nałkowskiej: „Ludzie ludziom zgotowali ten los”, będącego mottem jej zbioru opowiadań „Medaliony” o prześladowaniach ludności na terenie Polski przez wojsko hitlerowskie. W klipie przy słowie „ludzie” zaznaczono, że chodzi o Niemców.
Kpiny i krytyka od dziennikarzy
Dodanie w cytacie z Nałkowskiej słowa „Niemcy” zostało skrytykowane w mediach społecznościowych przez wielu internautów, m.in. dziennikarzy. - W filmie IPN o okupowanej Warszawie znany cytat Nałkowskiej „Ludzie ludziom zgotowali ten los” zamieniono na „Ludzie (Niemcy) ludziom zgotowali ten los”. Zawiera się w tym cały prymitywizm umysłowy „dobrej zmiany”. Oni nie tylko mają nas za idiotów, oni chcą z nas idiotów zrobić - ocenił Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co.
- Dobrze, że tzw. Instytut Pamięci Narodowej dokonuje korekt tam, gdzie autorzy oryginałów, np. Nałkowska, byli nieprecyzyjni. Ale w tym konkretnym przypadku zabieg jest dwuznaczny - wymiana „ludzi” na „Niemców” może sugerować, że to synonimy. Czy to zgodne z linią IPN? - spytał Tomasz Lis z „Newsweeka”. - IPN nie „poprawił” Nałkowskiej. IPN Nałkowską zmanipulował - ocenił Adam Ozga z TOK FM.
Po raz pierwszy w życiu zainspirował mnie #IPN
— Bartosz T. Wieliński 🇵🇱💯 (@Bart_Wielinski) 19 kwietnia 2019
Dobranoc pic.twitter.com/2Jbpt27rbw
Niektórzy kpili z doprecyzowania cytaty z pisarki. - Niestety, obłęd „antykomunistyczny” łatwo się rozprzestrzenia, teraz na poprawianie Nałkowskiej. Czekam na IPNowskie pocztówki: „Człowiek (Niemiec) człowiekowi (Polakowi) wilkiem” - napisał Jakub Majmurek, publicysta „Krytyki Politycznej”.
- Człowiek (Grek) jest miarą wszystkich rzeczy - dodała Kalina Błażejowska z „Tygodnika Powszechnego”. - Kontynuując nową logikę IPN: Człowiek (Niemiec) to brzmi dumnie - stwierdził Kamil Śmiałkowski.
IPN: dodanie słowa „Niemcy” było niefortunne
W piątek do tych opinii odniósł się Instytut Pamięci Narodowej, zamieszczając komentarz przy spocie na swoich fanpage’u facebookowym. - Przyznajemy, że umieszczenie słowa „Niemcy” w nawiasie, bez wyraźnego zaznaczenia, że nie użyła go Zofia Nałkowska, było z naszej strony niefortunne. Chcieliśmy odnieść się do konkretnej sytuacji przedstawionej w filmie - stwierdzono.
- Utworzenie warszawskiego getta, stłumienie Powstania oraz likwidacja getta zostały przeprowadzone przez Niemców, którzy wykazali się w tym czasie niespotykanym okrucieństwem, faktycznie gotując ludności żydowskiej taki los. Oczywiście, słowa Nałkowskiej mają wymiar dużo bardziej uniwersalny - przyznano w komentarzu.
Poproszono też internautów, by komentując tę sprawę „przestrzegali ogólnie przyjętych zasad netykiety”.
Spot w pierwotnej wersji nadal jest dostępny na profilu facebookowym IPN-u. Natomiast w wersji zamieszczonej na kanale youtube'owym instytucji nie ma w ogóle cytatu z Zofii Nałkowskiej.
Dołącz do dyskusji: IPN dodał w spocie, że ludzie w cytacie z Nałkowskiej to Niemcy. „To niefortunne, te słowa są uniwersalne”
Bardzo się cieszę, że IPN istnieje.