SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Madonna o moralnym brudzie i mądrości

Madonna zaprezentowała na festiwalu filmowym w Berlinie swój reżyserski debiut, krótkometrażowy film "Filth and Wisdom".

Podczas konferencji prasowej artystka opowiedziała o swoim projekcie, jego fabule i bohaterach.

- Pomimo mojego statusu materialnego w pełni identyfikuję się z postaciami przedstawionymi w obrazie - tłumaczy gwiazda. - Trzydzieści lat temu byłam szczęśliwa, bo mogłam się wyżywić, miałam dach nad głową i znalazłam swoje miejsce w Nowym Jorku. Dziś moje szczęście to wdzięczność, że nadal sobie radzę. Mój film mówi o dwoistości życia. Chciałam przekazać, że spełnienie można znaleźć albo w moralnym brudzie, albo w mądrości.

Artystka dodała także, że realizacja ścieżki dźwiękowej do obrazu niewiele ją kosztowała, ponieważ wielu muzyków użyczyło jej swoich kompozycji za darmo. Soundtrack zawiera także piosenki samej Madonny.

- Muzyka pochodzi od osób, które za przysługę wzięły małe sumy pieniędzy lub w ogóle nie chciały zapłaty - oznajmiła gwiazda. - Wśród hojnych artystów znaleźli się m.in. Britney Spears i Ludacris. Sobie samej też nie płaciłam.

W filmie "Filth and Wisdom" wystąpili m.in. Eugene Hutz z Gogol Bordello, Holly Weston i Vicky McClure.

Dyskografię wszechstronnej artystki zamyka longplay "Confessions On A Dance Floor" z listopada 2005 roku.

Dołącz do dyskusji: Madonna o moralnym brudzie i mądrości

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl