Jaki: prokuratura weźmie się za Sok z Buraka, to nielegalne finansowanie kampanii wyborczej
Ustępujący wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki stwierdził, że prokuratura „naprawdę się weźmie” za profile w mediach społecznościowych takie jak Sok z Buraka. - To jest nielegalne finansowanie kampanii wyborczej. Trzeba też pokazać twarze tych ludzi, którzy odpowiadają za Facebooka - ocenił.
O profilach pokroju Soku z Buraka Patryk Jaki mówił w poniedziałek w „O co chodzi” w TVP Info. Prowadząca program Magdalena Ogórek oceniła, że w kampanii przedwyborczej zmobilizowały się media krytyczne wobec obozu rządzącego. - W TVN-ie wszystkie ręce na pokład, na Czerskiej (tam mieści się siedziba Agory, wydawcy m.in. „Gazety Wyborczej” i Gazeta.pl - przyp.) wszystkie ręce na pokład. Do tego nie bez przyczyny film Sekielskiego - ważny - wchodzi niespełna dwa tygodnie przed wyborami, dwie książki o premierze Morawieckim - wyliczyła.
- III RP dalej ma potężną przewagę w mediach plus nowe przewagi w mediach społecznościowych - instytucjonalne, uważam, że nieuczciwe - skomentował to Jaki. Zgodził się z sugestią dziennikarki TVP Info, że działają tam „farmy trolli, które są uruchamiane i opłacane z jakichś pieniędzy”.
- To jest nielegalne finansowanie kampanii wyborczej. Prokuratura się za to naprawdę weźmie. Jak też sobie obiecałem, że teraz po kampanii naprawdę weźmiemy się za takie rzeczy jak Sok z Buraka - zapowiedział Patryk Jaki. - To jest instytucjonalnie akceptowane, mimo że ludzie, którzy za to odpowiadają, wiedzą, że to haniebne łamanie prawa. Dlatego teraz to się skończy. Ja chwilę odpocznę i się naprawdę tym zajmę - dodał.
Zasugerował, że osoby prowadzące takie profile nie powinny być anonimowe. - Trzeba też pokazać twarze tych ludzi, którzy odpowiadają za Facebooka. Oni to akceptują, z uśmiechem… - zaznaczył.
.@PatrykJaki: Chcieli zamienić biało-czerwoną flagę na tęczową. Polacy odrzucili ten projekt.@ogorekmagda: W TVN i na Czerskiej wszystkie ręce na pokład, do tego ważny film Sekielskiego, dwie książki o @MorawieckiM. A jednak się nie udało.#WyborydoPEpic.twitter.com/M4grbh59zw
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) 27 maja 2019
Poseł PO odcina się od fanpage’y, na których był promowany
Z zeszłym tygodniu Wirtualna Polska opisała, że na Facebooku działa kilkanaście popularnych fanpage’y, które wspierają Platformę Obywatelską, a mocno krytykują obóz rządzący. Najpopularniejszym z nich jest Sok z Buraka mający ponad 770 tys. użytkowników, a inne to m.in. Nie lubię PiS-u, PiS na Księżyc, Mam dość PiS-u, Racjonalna Polska, Nie oglądam TVPiS, mygorszysort.pl, Solidarni z Lechem, Solidarni z Donaldem Tuskiem.
Oficjalnie nie mają ze sobą nic wspólnego, natomiast na wszystkich - oprócz wpisów mocno krytykujących władzę - publikowane są podobne grafiki promujące Platformę Obywatelską. Przed wyborami do europarlamentu poprzez identyczne grafiki zachęcano do głosowania na Andrzeja Halickiego startującego z drugiego miejsca na liście Koalicji Europejskiej w Warszawie, natomiast w ogóle nie promowano kandydującego w tym okręgu z pierwszego miejsca tej listy Włodzimierza Cimoszewicza (wcześniej przez wiele lat związanego z SLD).
Halicki zapewnił, że nie ma nic wspólnego z tymi fanpage’ami. Natomiast współautor profilu Racjonalna Polska stwierdził, że nie działa w porozumieniu z żadną partią. - Faktem jest jednak, że publikujemy treści tworzone także przez partie Koalicji Europejskiej, a wynika to zwyczajnie z poglądów naszych redaktorów - zaznaczył.
"2,5 mln Polaków obserwuje kilkanaście popierających PO stron na FB. Choć PO nie przyznaje się do powiązań z tymi stronami, to są one skutecznie wykorzystywane do agitacji na rzecz tej partii"... i @AndrzejHalicki ;)
— Mateusz Parys (@parysmat) 23 maja 2019
Dobry tekst WP o SokuzBuraka i innych.https://t.co/auwELq8jSe pic.twitter.com/gSkOuJdTme
Dziennikarze Wirtualnej Polski w połowie marca skierowali do Platformy Obywatelskiej pytania (w formie wniosku o udostępnienia informacji publicznej), z którymi profilami i grupami dyskusyjnymi w social media współpracuje partia oraz ile wydała na te aktywności. Mimo że taki wniosek należy rozpatrzyć w ciągu 14 dni, PO odpowiedziała dopiero 8 maja, prosząc o doprecyzowanie pytań.
Natomiast w zeszły czwartek, już po publikacji artykułu na ten temat, partia przekazała portalowi, że na działania w social media od maja ub.r. do końca maja br. wydała 484,8 tys. zł. Zaznaczyła, że wszystkie umowy zewnętrzne w tym zakresie zawarła z osobami fizycznymi, więc nie może udostępnić tych dokumentów.
Patryk Jaki wybrany do europarlamentu
Patryk Jaki jest posłem od 2011 roku, w listopadzie 2015 roku objął funkcję wiceministra sprawiedliwości (odpowiada m.in. za służbę więzienną), a w maju 2017 roku został przewodniczącym utworzonej wtedy sejmowej komisji ds. nieprawidłowości przy reprywatyzacji w Warszawie.
W ub.r. Jaki bez powodzenia kandydował na prezydenta Warszawy, przegrał z Rafałem Trzaskowskim w pierwszej turze.
Natomiast w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbyły się w minioną niedzielę, Jaki startował w okręgu obejmującym województwo małopolskie i świętokrzyskie. Był na drugim miejscu na liście PiS, dostał 258,4 tys. głosów, uzyskując mandat europosła.
Patryk Jaki nie informował o zamiarach rezygnacji ze zdobytego właśnie mandatu, co oznacza, że w najbliższym czasie będzie musiał odejść z polskiego Sejmu i funkcji wiceministra sprawiedliwości.
Dołącz do dyskusji: Jaki: prokuratura weźmie się za Sok z Buraka, to nielegalne finansowanie kampanii wyborczej