Za publikacje o filmie "Kler" w internecie producenci musieliby zapłacić ponad 60 mln zł
Wartość ekwiwalentu reklamowego o filmie "Kler" we wrześniu to 61 milionów złotych - wynika z danych Instytutu Monitorowania Mediów, przygotowanych na zlecenie portalu Wirtualnemedia.pl. Dane obejmują tylko publikacje w internecie i mediach społecznościowych.
"Kler" Wojciecha Smarzowskiego o grzechach polskiego Kościoła Katolickiego wszedł do kin 28 września. O produkcji było głośno jednak na długo przed premierą. Usunięty z uwagi na scenę nagości zwiastun, zamieszanie wokół filmu i reżysera na festiwalu w Gdyni, czy wreszcie, potępienie przez Katolickie Stowarzyszenie Dziennikarzy - zapewniły "Klerowi" szereg publikacji w mediach.
Publikacje o "Klerze" w internecie za 61 mln zł
Jak wynika z danych udostępnionych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Instytut Monitorowania Mediów, tylko w internecie i w samym wrześniu o "Klerze" pojawiło się 36,2 tys. publikacji. Ich wartość w przeliczeniu na AVE (wskaźnik określający, ile trzeba byłoby zapłacić za publikację, gdyby była reklamą) to 61 milionów złotych.
"Kler" dzieli Polaków w sieci
Ciekawie wygląda rozkład publikacji w podziale na sentyment wypowiedzi. Gros z nich miała wydźwięk neutralny (31,6 tys.), podczas gdy wzmianek negatywnych było tylko o około sto więcej niż pozytywnych (3,2 tys. vs. 3,1 tys.).
O "Klerze" najgoręcej na Twitterze
W podziale na konkretne źródła wzmianek o nowym filmie Smarzowskiego, w internecie wyraźną przewagę ma Twitter. Stamtąd według IMM pochodzi 54 proc. wszystkich publikacji na temat "Kleru". Dalsze miejsca zajmują Facebook (18 proc.), portale internetowe (14 proc.) i fora internetowe (7 proc.).
Na przestrzeni całego września, pierwszy pik publikacji o "Klerze" odnotowano 11 września. Wtedy w mediach szeroko komentowano wypowiedź wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego na temat finansowania przez MKiDN dzieła Smarzowskiego - To decyzje byłych dyrektorek PISF, mianowanych przez poprzedników - wyjaśniał polityk.
Kolejne gwałtowne wzrosty wzmianek przypadły na ostatnie dni września, kiedy o "Klerze" zrobiło się głośno z powodu wydarzeń na festiwalu filmowym w Gdyni. Przypomnijmy, że Radio Gdańsk odwołało nagrodę Złotego Klakiera dla najdłużej oklaskiwanej festiwalowej premiery. Jednym z faworytów był "Kler". Z retransmisji gali finałowej festiwalu na TVP Kultura wycięto fragment przemówienia Wojciecha Smarzowskiego, który odbierał nagrodę specjalną i nagrodę publiczności.
"Kler" z rekordem w weekend otwarcia
"Kler" Wojciecha Smarzowskiego w weekend otwarcia obejrzało w kinach dokładnie 935 357 widzów. To najlepszy wynik w ciągu ostatnich 30 lat w polskich kinach. Pod tym względem "Kler" wyprzedził „Pięćdziesiąt twarzy Greya" (834 479 widzów w weekend otwarcia), "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy" (otwarcie 789 568), „Listy do M. 3" (otwarcie 775 817 widzów), „Pitbull. Niebezpieczne kobiety" z 2016 roku (otwarcie 767 519 widzów) czy zeszłoroczny „Botoks" (otwarcie 711 906 widzów).
O czym jest "Kler", obsada, gdzie oglądać
"Kler" to obraz kościoła katolickiego jako instytucji oglądanej "od strony zakrystii", rzucający światło na tematy niewygodne, trudne, częstokroć przemilczane, ale też poruszające. Wszystko to ukazane przez pryzmat losów trójki duchownych, których wzloty i upadki udowadniają, że księżom, podobnie jak społeczności wiernych, nic co ludzkie nie jest specjalnie obce.
W rolach głównych występują Arkadiusz Jakubik, Robert Więckiewicz, Jacek Braciak oraz – po raz pierwszy u Smarzowskiego – Janusz Gajos. W obsadzie zobaczymy też Joannę Kulig, Katarzynę Herman, Rafała Mohra, Roberta Wabicha, Henryka Talara i Izabelę Kunę.
Producentem jest Profil Film. "Kler" powstał na podstawie scenariusza Wojciecha Smarzowskiego i Wojciecha Rzehaka. Muzykę skomponował Michał Trzaska.
W przyszłym roku "Kler" trafi na platformę Showmax, o czym informowaliśmy jako pierwsi.
Dołącz do dyskusji: Za publikacje o filmie "Kler" w internecie producenci musieliby zapłacić ponad 60 mln zł