Netflix chce mieć własnego Fortnite’a. Szuka fachowców od monetyzacji gier
Netflix ujawnił kolejne plany związane z obecnością na rynku gier. Firma planuje wydanie tytułu podobnego do Fortnite’a czy Overwatcha, chce zatrudnić specjalistów od monetyzacji takich gier. Netflix nie wyklucza też wydawania gier na komputery PC i konsole.
Kilka dni temu Netflix podał wyniki finansowe za czwarty kwartał 2021 r. W tym okresie pozyskał 8,28 mln subskrybentów netto, z czego większość w Europie, Azji i Afryce. Wzrosły jego przychody i zysk, a wskutek dużej liczby premier zmalała marża. „Squid game” okazał się największym hitem serialowym w historii platformy, a „Czerwona nota” - najlepiej oglądanym filmem.
Czytaj także: HBO Max w Polsce w marcu
Firma zasygnalizowała jednocześnie niższe tempo wzrostu w br., przez co w piątek na giełdzie akcje Netliksa poszybowały w dół o 23,2 proc. do ceny 397,50 dol. za akcję.
Netflix: Będę grał w grę
Netflix, choć ma wciąż pozycję lidera w segmencie VoD, to już od dłuższego czasu notuje słabsze wyniki w pozyskiwaniu nowych użytkowników. Dlatego serwis w 2021 r. postanowił zwrócić się w kierunku nowego dla niego obszaru gier.
W połowie ub.r. Netflix utworzył nowe stanowisko wiceprezesa ds. rozwoju gier. Objął je Mike Verdu, były wiceprezes Facebooka i dyrektor Electronic Arts. Spekulowano wówczas, że platforma szykuje się w tej sposób na ekspansję na rynku gamingowym.
Te informacje potwierdziły się jesienią 2021 r., gdy Netflix udostępnił swoje pierwsze gry mobilne przeznaczone na smartfony z systemami Androoid i iOS.
Obecnie w ofercie serwisu jest już 13 tytułów:
- Arcanium: Rise of Akhan
- Asphalt Xtreme
- Bowling Ballers
- Card Blast
- Dominoes Café
- Hextech Mayhem: A League of Legends Story
- Knittens
- Krispee Street
- Shooting Hoops
- Stranger Things: 1984
- Stranger Things 3: Gra
- Teeter (Up)
- Wonderputt Forever
Teraz Greg Peters, dyrektor operacyjny Netfliksa zapowiedział podczas spotkania z pracownikami, że firma „ogólnie odnotowuje dobry rozwój” dzięki opublikowanym do tej pory grom, ale zasugerował w tym obszarze także znacznie większe ambicje. Częścią tej strategii będzie budowanie gier związanych z wewnętrznym ekosystemem Netfliksa, co Peters nazwał „ogromną, długoterminową, wieloletnią szansą.”
Ze słów Petersa wynika, że Netflix zamierza przeznaczyć poważne środki na ofertę związaną z grami, w tym także na zakup licencji dotyczących zewnętrznych produkcji.
Menedżer ujawnił, że Netflix postawić m.in. na własne gry zawierające w sobie systemy oferujące użytkownikom wciąż nowe, płatne atrakcje i dodatki.
Czytaj także: Netflix stawia na Koreę po sukcesie „Squid Game”. 25 nowych produkcji w 2022 roku
Peters nie ukrywał, że firma może zaproponować własny tytuł podobny do Fortnite’a, Apex: Legends czy Overwatcha. Celem tego typu gier jest utrzymanie zaangażowania graczy przez długi czas, dzięki czemu będą świetnie pasować do usługi subskrypcji, na której opiera się Netflix. Wedlu zapowiedzi w przyszłości mogą się też pojawić gry adresowane na komputery PC czy konsole.
Aby zrealizować swoje plany w segmencie gamingu Netflix rozpoczął poszukiwania fachowców, którzy mieliby zająć się monetyzacją gier, chce także zatrudnić dyrektora ds. strategicznych partnerstw w obszarze gamingowym.
Dołącz do dyskusji: Netflix chce mieć własnego Fortnite’a. Szuka fachowców od monetyzacji gier